Świat

Trump jeszcze nie zaczął rządzić, a już naprawia błędy Bidena. Aplikacja, z której korzystało 170 milionów Amerykanów i 7 milionów małych firm znów działa w USA

opublikowano:
mid-epa11831728.webp
(fot. PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN)
TikTok poinformował w niedzielę, że przywraca funkcjonowanie aplikacji w Stanach Zjednoczonych po zapowiedzi Donalda Trumpa o ochronie firm przed odpowiedzialnością za łamanie prawa zakazującego serwisu. Firma zapowiedziała, że będzie współpracować z prezydentem nad długoterminowym rozwiązaniem.

TikTok poinformował w niedzielę, że przywraca funkcjonowanie aplikacji w Stanach Zjednoczonych po zapowiedzi Donalda Trumpa o ochronie firm przed odpowiedzialnością za łamanie prawa zakazującego serwisu. Firma zapowiedziała, że będzie współpracować z prezydentem nad długoterminowym rozwiązaniem.

- W porozumieniu z naszymi dostawcami usług TikTok jest w trakcie przywracania usługi. Dziękujemy prezydentowi Trumpowi za zapewnienie naszym dostawcom usług niezbędnej jasności i zapewnienia, że nie poniosą żadnych kar za udostępnianie TikToka ponad 170 milionom Amerykanów i umożliwienie rozwoju ponad 7 milionom małych firm - napisały władze platformy w komunikacie.

Jak dotąd przywrócono działanie strony internetowej, lecz aplikacja nadal jest niedostępna - przynajmniej dla niektórych użytkowników - w USA w sklepach z aplikacjami Google'a i Apple.

Do przywrócenia aplikacji w USA dochodzi po kilkunastu godzinach przerwy spowodowanej wejściem w życie prawa mającego doprowadzić do zakończenia pracy aplikacji pod chińską kontrolą. TikTok ogłosił powrót tuż po tym, gdy prezydent elekt Donald Trump zapewnił, że firmy udostępniające aplikację nie zostaną pociągnięte do odpowiedzialności za złamanie nowego prawa i że w poniedziałek zamierza zawiesić działanie ustawy na 90 dni. Trump zapowiedział też, że będzie chciał przekształcić TikToka w spółkę joint venture z "50-procentowy udziałem Stanów Zjednoczonych", lecz nie wykluczając dalszej współkontroli firmy przez obecnego chińskiego właściciela.

TikTok - którego prezes Shou Chew został zaproszony wraz z innymi magnatami Big Tech na zaprzysiężenie Trumpa - w komunikacie pochwalił prezydenta elekta za "silne stanowisko w sprawie pierwszej poprawki (gwarantującej wolność słowa - PAP) i sprzeciw wobec arbitralnej cenzury".

- Będziemy współpracować z prezydentem Trumpem nad długoterminowym rozwiązaniem, które utrzyma TikToka w Stanach Zjednoczonych - zapowiedziała firma.

Trump już w 2020 r. jako prezydent próbował zmusić chińskiego właściciela TikToka do sprzedaży platformy, lecz gdy jego pomysł wcielił w życie Kongres wiosną 2024 r. za pomocą ustawy, zmienił zdanie. W ostatnich tygodniach podkreślał, że aplikacji zawdzięcza wzrost popularności wśród młodych ludzi.

Nowe prawo, które zaczęło obowiązywać w niedzielę, daje możliwość prezydentowi przedłużenia o 90 dni jego wejścia w życie, jednak nie jest jasne, czy możliwe jest to już po rozpoczęciu działania ustawy. Według prawa warunkiem dalszej działalności TikToka w USA jest jego sprzedaż podmiotowi spoza ChRL.

Powodem przegłosowania ustawy o TikToku - przyjętej przez zdecydowaną większość kongresmenów w obu partiach - były obawy o bezpieczeństwo danych użytkowników, które są przesyłane do Chin, oraz fakt, że chińskie prawo nakłada na rodzime firmy obowiązek współpracy ze służbami. To rodziło obawy Kongresu i ustępującej administracji o wykorzystanie aplikacji m.in. do działalności szpiegowskiej i manipulacji dyskursem w USA.

Do przyjęcia ustawy doszło już po tym, gdy administracja odrzuciła projekt TikToka, który obiecywał gromadzić dane użytkowników z USA na serwerach w Teksasie. Plany te zostały uznane za niewystarczające, bo nadal pozwalały na przesyłanie danych użytkowników do Chin.

źr. wPolsce24 za PAP (Z Waszyngtonu Oskar Górzyński)

 

Świat

Biały Dom z potężnym wsparciem dla Karola Nawrockiego w wyborczym wyścigu. Ta wizyta wywołała wściekłość ludzi Tuska

opublikowano:
bialydom.webp
(fot. screen za X)
Karol Nawrocki przebywa w Stanach Zjednoczonych, w Waszyngtonie. Obywatelski kandydat na prezydenta wziął udział w uroczystościach Narodowego Dnia Modlitwy w Ogrodzie Różanym w Białym Domu. Spotkał się z prezydentem Donaldem Trumpem, a oficjalny profil Białego Domu na portalu X zamieścił wspólne zdjęcia obu polityków.
Świat

„Przeciwko upokorzeniu w kraju i za granicą”. Kandydat konserwatystów głosował w Bukareszcie. Początek „wiosny ludów”?

opublikowano:
mid-epa12111622.webp
George Simion zagłosował pod Bukaresztem (Fot. PAP/EPA)
Lider rumuńskiej partii AUR George Simion zagłosował w niedzielę w drugiej turze wyborów prezydenckich. Towarzyszył mu Calin Georgescu, wykluczony z elekcji przez tamtejsze władze.
Świat

W Rumunii prowadzi Dan, ale eksperci radzą, żeby poczekać

opublikowano:
simion wyniki.webp
Wieczór wyborczy George Simiona (Fot. Artur Ceyrowski)
Prawie 54 proc. dla lewicowego, wpieranego m.in. przez rodzinę Sorosów Nicusora Dana i trochę ponad 46 proc. dla konserwatysty George'a Simiona w drugiej turze powtórzonych wyborów prezydenckich w Rumunii. To wcale nie oznacza jednak, że mamy pewnego zwycięzcę tej elekcji.
Świat

W Rumunii jednak wyborcza niespodzianka. Simion uznał wynik

opublikowano:
mid-epa12115387.webp
Nicusor Dan świętuje zwycięstwo (fot. ROBERT GHEMENT/EPA/PAP)
Lewicowy, prounijny burmistrz Bukaresztu Nicusor Dan wygrał wybory prezydenckie w Rumunii. Pokonał rywal z prawicy George Simiona. Przegrany początkowo nie uznał porażki, ale ostatecznie złożył Danowi gratulacje. Podkreślił zarazem, że będzie dalej walczył o sprawiedliwość.
Świat

Panika w Berlinie! Niemcy boją się klęski Trzaskowskiego, wieszczą rozpad rządu Tuska i straszą prawicowymi ekstremistami

opublikowano:
MK9_gdlnm_19_09_sss_f_DSC05270.webp
W Berlinie panicznie boją się porażki Rafała Trzaskowskiego (Fot. Fratria)
Pali się! Niemieckie media wpadły w totalną panikę w związku z wynikami pierwszej tury wyborów prezydenckich w Polsce.
Świat

Zakulisowy deal z Tuskiem? Bruksela jest gotowa na wiele, byle tylko wygrał Trzaskowski

opublikowano:
mid-epa12121292 ok.webp
Dziennik „Le Monde” ujawnił, jak Komisja Europejska pomaga obozowi Donalda Tuska w czasie kampanii przed wyborami prezydenckimi. By nie zrazić wyborców i zwiększyć szanse Rafała Trzaskowskiego w rywalizacji z kandydatem popieranym przez PiS Karolem Nawrockim, szefowa KE Ursula von der der Leyen ograniczyła polityczną presję na polski rząd i przesuwa w czasie niewygodne decyzje.
OSZAR »