Mentzen nie przebiera w słowach: "To największy frajer w polskiej polityce". Chodzi o poparcie dla rządu i Trzaskowskiego

-Najpierw za darmo poparł Trzaskowskiego. Potem za darmo poparł wotum zaufania. A teraz dowiedział się, że Tusk nie chce zmiany umowy koalicyjnej i ma gdzieś oczekiwania Hołowni – napisał Mentzen, punktując kolejne decyzje marszałka, które jego zdaniem były przejawem politycznej naiwności i braku strategii.
W dalszej części wpisu polityk nie krył satysfakcji z faktu, że – jak sam stwierdził – „Hołownia powoli kończy swoją karierę polityczną”.
-Nie chciałbym, żeby tacy frajerzy reprezentowali Polskę w relacjach z innymi państwami – dodał, jednoznacznie sugerując, że obecny marszałek nie powinien mieć wpływu na wizerunek Polski na arenie międzynarodowej.
źr. wPolsce24 za X/Sławomir Mentzen